Ostrowski przewoźnik przejmuje komunikację między Kaliszem a Ostrowem. Jest też pomysł na regularne kursy szynobusów

Analiza wykazała, że część kaliskich linii jest nierentowna. Tym samym z rozkładu jazdy Kaliskich Linii Autobusowych zniknie linia 19E, a część połączeń przejmie ostrowski przewoźnik.

- My, jako Kaliskie Linie Autobusowe nie będziemy jeździć do Ostrowa - takie decyzje podjęliśmy - powiedział prezydent Krystian Kinastowski, ale zaraz dodał. - Ale nie oznacza to, że zniknie połączenie Kalisza z Ostrowem, które będzie realizowane przez Miejski Zakład Komunikacji w Ostrowie Wielkopolskim - linię M.

Zaznaczył, że porozumienie z ostrowskim przewoźnikiem jest już podpisane i zwiększy on częstotliwość kursów.

- Zwiększona liczba kursów będzie dotyczyła zarówno dni roboczych, jak również sobót. Liczba kursów realizowanych w niedziele pozostanie bez zmian - deklaruje Janusz Marczak, prezes MZK.

- Pomimo rosnących cen zarówno oleju napędowego czy energii, nie zakładamy podwyżki cen biletów. Nasze nowoczesne autobusy będą jeździć na trasie Kalisz – Nowe Skalmierzyce - Ostrów Wielkopolski. Chcemy obsługiwać wszystkich pasażerów i będziemy to robić w tej cenie, w której świadczymy tę usługę także teraz - dodaje Mikołaj Kostka, z-ca prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego.

Przeciwny wycofaniu linii 19 E jest opozycyjny radny Dariusz Grodziński , który napisał w tej sprawie interpelację do prezydent Kinastowskiego.

- Nie tak należy kształtować współpracę pomiędzy dwoma największymi miasta Aglomeracji Kalisko Ostrowskiej. Nie wolno tak ograniczać mobilności naszych mieszkańców, ani osłabiać więzi pomiędzy samorządami - uważa radny KO.

Tymczasem prezydent Kalisza marzy o aglomeracyjnej kolei.

- Jesteśmy na etapie opracowywanie SUMP-a, czyli dokumentu dla całej Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Tam chcielibyśmy, aby komunikacja lokalna pomiędzy Ostrowem a Kaliszem odbywała się za pomocą szynobusów. Dla mieszkańców to dużo wygodniejsze i bezpieczniejsze. W mojej ocenie realizowanie tych połączeń pomiędzy miastami niskopodłogowymi autobusami nie jest do końca bezpieczne. Wiemy doskonale, jakie jest na drodze do Ostrowa nasilenie ruchu, a generalnie autobus nie jest stworzony do tego, aby jeździć po drogach krajowych pomiędzy miastami - powiedział Krystian Kinastowski.

Przyznał też, że nie uda się tego zrobić bez wsparcia marszałkowstwa. Pomysł jest na etapie analizy. Szynobusy miałyby być serwisowane i przechowywane w Ostrowie Wielkopolskim.