Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy w Polsce pokaz ataku roju dronów odbył się na Uniwersytecie Kaliskim. FILM

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
Wideo
od 16 lat
Na Uniwersytecie Kaliskim zorganizowano pierwszy w Polsce i prawdopodobnie w Europie pokaz ataku dronów w szyku bojowym. Były to swego rodzaju ćwiczenia z udziałem wszystkich służb. Na kolejną odsłonę konferencji ,,Prakseologia w naukach o bezpieczeństwie” przyjechali naukowcy z całej Polski.

Pierwszy dzień konferencji był najbardziej widowiskowy. We wtorek, 14 listopada na terenie kampusu przy ul. Poznańskiej odbył się pokaz  ataku dronów w szyku bojowym.

- Chcieliśmy dowiedzieć się jak to w praktyce wygląda, sprawdzić jaka będzie reakcja naszych służb. Utwierdzić się w przekonaniu, że albo coś wiemy, albo czegoś nie wiemy – mówi prof. Ireneusz Dziubek, z  z Instytutu Nauk o Bezpieczeństwie Uniwersytetu Kaliskiego. - Wywołaliśmy atak dronów w szyku bojowym. To było coś, czego w naszym przekonaniu jeszcze nie sprawdzono ani w kraju, ani chyba także w Europie. Myślę o stronie cywilnej – dodaje.

Uczelnia skorzystała z pomocy i wsparcia merytorycznego jednej z firm, która specjalizuje się w obsłudze dronów. Zgodnie z założeniem ćwiczeń – drony zaatakowały kampus UK w szyku bojowym. Bezzałogowe statki powietrzne poruszały się z prędkością 80 km na godzinę i były sterowane z odległości około 2 kilometrów, a do każdego drona był przypisany jeden operator.

ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO:

od 16 lat

- Charakterystyczne, że drony z tej odległości wylądowały w szyku w odległości 2 metrów, jakbyśmy je przeciągnęli sznurkiem. Taka jest precyzja ataku dronów. W toku ćwiczeń drony zaatakowały naszą uczelnię, zrzuciły ładunek. Jeden z dronów został zniszczony i od tego momentu rozpoczęły się działania po stronie naszych służb – wyjaśnia prof. Ireneusz Dziubek, który jest moderatorem projektu.

Czytaj także:

Po zakończeniu akcji ratunkowej, do akcji wkroczyli studenci Uniwersytetu Kaliskiego, którzy wspólnie z technikiem zabezpieczyli miejsce eksplozji. Za te działania odpowiadał doktorant uczelni, mgr Piotr Peksa, były policjant, specjalista w zakresie badania eksplozji.

– Przez wiele lat pracy zawodowej, wypracowałem własną metodologię badania szczątków powybuchowych – przyznał. – Zaangażowani w badanie byli studenci pierwszego roku, którzy po krótkim przeszkoleniu, doskonale sprawdzili się i bardzo szybko odnaleźli ślady wybuchu, a także elementy uszkodzonego drona. Zajęło im to zaledwie 9 minut.

Wszystkie wnioski zostaną opisane w pracach naukowych. To wydarzenie jest częścią ogólnopolskiej konferencji naukowej ,,Prakseologia w naukach o bezpieczeństwie”. W ramach konferencji przez dwa dni odbyło się 11 sesji naukowych, w których brali udział nie tylko znani profesorowie, ale również doktoranci i studenci. 

ZOBACZ TAKŻE:

Dzień Seniora. Mieszkańcy gminy Stawiszyn świętowali w Domu ...

Szałe pod Kaliszem: Budują nowoczesny kompleks usługowy. Tak...

W Kaliszu powstał nowoczesny magazyn firmy Nestlé. Wykonawcą inwestycji była Grupa Antczak

W Kaliszu powstał nowoczesny magazyn firmy Nestlé. Wykonawcą...

Święto Niepodległości w Kaliszu

Święto Niepodległości w Kaliszu. II Kaliski Marsz Niepodległ...


Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto