Zdaniem radnego osoby najwytrwalej proszące o głos odprawiane są na sam koniec sesji, gdy na sali nie ma już publiczności a nawet części radnych.
- Tak było ostatnio w przypadku wolontariuszy pracujących na rzecz schroniska dla zwierząt i radnych osiedlowych. Dostęp do mównicy jest przez pana przewodniczącego skutecznie blokowany. Natomiast całkiem inaczej jest gdy do przewodniczącego rady zadzwoni jego kolega partyjny poseł Jan Mosiński. Wówczas wbrew porządkowi obrad, już w pierwszym punkcie sesji jest dopuszczany do głosu i może mówić co mu się żywnie podoba – mówi radny Grodziński.
Radny opozycji zapewnia, że zareagował na te praktyki natychmiast, zwracając się z pytaniem do przewodniczącego jakim prawem tak się dzieje i z kim to było uzgadniane ? Dowodzi, że przewodniczący Rady Miejskiej Kalisza Andrzej Plichta zignorował to zupełnie, udzielając mu lakonicznej odpowiedzi.
Kolejnym krokiem Grodzińskiego było złożenie na ostatniej sesji RM interpelacji w tej sprawie. Zapytał o równość wobec prawa i dostępność do mównicy podczas sesji. Dopytywał czym kieruje się przewodniczący udzielając głosu jednym a drugim blokując możliwość wypowiedzi?
- Otrzymałem jednozdaniową odpowiedź: sesję otwiera, prowadzi i zamyka przewodniczący. Czyli dowiedziałem się od przewodniczącego, że on tu rządzi i nikt nie ma nic do gadania. Nie zgadzamy się na taki sposób prowadzenia sesji i taki model funkcjonowania Rady Miejskiej Kalisza – mówi radny Grodziński.
Zdaniem radnego Dariusza Grodzińskiego, jest to odwzorowanie tego, co dzieje się w parlamencie.
- Mam nadzieję, że przewodniczący wyciągnie z tego wnioski i zacznie równo traktować obywateli. Zacznie być przewodniczącym Rady Miejskiej Kalisza a nie przewodniczącym PiS-u. W przeciwnym razie zaczniemy się domagać tego, aby zaprzestał tej roli. Będziemy się domagać odwołania go z tej funkcji, jeśli nie potrafi oddzielić swoich przekonań i powinności partyjnych od roli jaką spełnia w Kaliszu – zapowiada radny opozycji.
Przewodniczący RM Kalisza Andrzej Plichta nie widzi żadnego uzasadnienia dla tych zarzutów.
- Postępuję zgodnie ze statutem i dbam o porządek oraz prawidłowy przebieg sesji. Tyle mogę na ten temat powiedzieć – odnosi się do zarzutów opozycji Andrzej Plichta
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
