O tym, że psy w jednym z gospodarstw w Aleksandrii są przetrzymywane w tragicznych warunkach kaliskie Stowarzyszenie Help Animals dowiedziało się z anonimowego zgłoszenia. Na miejscu pojawili się dzisiaj popołudniu.
- Psy nie mają budy, wody, w prowizorycznych zabezpieczeniach. Przeważnie to szczeniaki, ale zszokowało nas dopiero to co zobaczyłyśmy w środku. Suczki są umieszczone w klatkach po królikach jedno na drugim. Te psy nie mają tam ani wody, ani jedzenia. Nie mamy wątpliwości, że ta działalność ma charakter przestępczy, więc zawiadomiłyśmy policję - mówi Anna Małecka ze Stowarzyszenia Pomocy dla Zwierząt Help Animals.
Oprócz funkcjonariuszy na miejscu pojawił się również lekarz weterynarii Jacek Sośnicki. Według niego przynajmniej kilkanaście suk jest ciężarnych, a wszystkie są zaniedbane, choć według niego nie głodują.
- Wydaje mi się, że jest tutaj przynajmniej 30 psów, które są używane tutaj do rozmnażania. Te zwierzęta są w katastrofalnych warunkach. Widać, że właścicielka nie przestrzega elementarnych zasad higieny.Psy siedzą w klatkach bez żadnej wyściółki, mają pod sobą odchody, mają odparzenia, pchły, mają pozlepiane dredy z sierści. Psy, które są w kojcach podobnie są zaniedbane, widać, że kał nie jest na bieżąco sprzątany - opowiada Jacek Sośnicki, lekarz weterynarii.
Właścicielki psów nie było w domu. Na miejsce przyjechała natomiast powiatowa lekarz weterynarii, która zdecyduje o dalszym losie zwierząt.
Więcej na ten temat w piątek w papierowym wydaniu "Ziemi Kaliskiej".
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?