W ostatnich dniach normy szkodliwych pyłów w powietrzu były przekraczane w Kaliszu o nawet kilkaset procent. Głównym źródłem zanieczyszczeń są domowe piece, w których spalane są między innymi różnego rodzaju odpady, ubrania, czy plastik. Szacuje się, że aż 70 proc. zanieczyszczeń pochodzi właśnie z takich źródeł.
- Mamy kilka stopni alertów i zgodnie z nimi ostrzegamy mieszkańców. Nie da się wprowadzić moim zarządzeniem, aby mieszkańcy nie palili w swoich piecach odpadami - mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.
Samorząd miasta postanowił zobligować komendanta straży miejskiej, aby przeanalizował możliwość zakupu urządzenia do analizy popiołu. Na tym nie koniec. Wyposażeni w odpowiednie upoważnienia funkcjonariusze będą wchodzić do mieszkań i sprawdzać czy nie dochodzi do palenia rzeczami, które są niedopuszczalne.
W tej chwili kaliska straż miejska nie posiada jednak aparatury służącej do analizowania pyłów.
- Jest więc rozważany zakup urządzenia przenośnego, a z drugiej strony mamy sprawdzić, czy istnieje możliwość badania dymu wydobywającego się z komina za pomocą drona - dodaje prezydent miasta.
Niewielka, latająca maszyna wyposażona w aparaturę do pomiaru jakości powietrza wydobywającego się z konkretnego źródła pozwoliłaby na szybką analizę. Wyniki nie pozostawią wówczas wątpliwości co do tego, czym właściciel pali w swoim piecu. Takie rozwiązania niedawno były testowane m.in. przez Główny Instytut Górnictwa.
- Nie wszyscy jesteśmy na tyle bogaci, żeby pozwolić sobie na palenie lepszym paliwem, Ale jeśli ktoś robi to z oszczędności nie wymuszonej sytuacją życiową, ale wydaje mu się, że oszczędza na paliwie, a później będzie musiał przez wiele lat leczyć się na płuca, serce, czy nie daj Boże na nowotwór, to tylko mogę apelować do mieszkańców, aby tego nie robili - dodaje prezydent miasta.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Zobacz także: Warzywa i owoce, których nie należy przechowywać w lodówce
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?