Kolejny nieodpowiedzialny kierowca o mały włos nie doprowadził do tragedii na drodze. Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w piątek, 7 kwietnia, w rejonie skrzyżowania ulic Lipowej i Handlowej w Kaliszu.
Jak podają kaliscy policjanci, 39-latek wsiadł za kierownicę auta mając blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie i cofnięte uprawnienia do kierowania.
- W rejonie przejścia dla pieszych stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery ochronne - informują mundurowi.
To dopiero początek świątecznego weekendu, a to już kolejne tego typu zdarzenie. Funkcjonariusze apelują o rozsądek za kierownicą!