Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żona zaginionego we Wrocławiu Dariusza Górala apeluje. WIDEO

Marcin Rybak, AND
- Jeśli nas widzisz odezwij się, wszyscy na ciebie czekają. Daj znak życia, niczego się nie bój - apeluje żona zaginionego we Wrocławiu. Dariusza Górala z Kalisza. W jego poszukiwania zaangażowanych jest kilkunastu policjantów.

Dariusz Góral pochodzi z Kalisza. Od listopada pracował we Wrocławiu. Tutaj wynajmował mieszkanie. Na weekendy wracał do domu. Mężczyzna zaginął wieczorem 26 marca. Ostatni raz widziany był po godzinie 23.00 na pl Solnym. Miał iść do domu ale tam nie dotarł. Jego telefon komórkowy ostatni raz logował się do sieci na ul. Oławskiej o trzeciej w nocy 27 marca.

Psy tropiące doprowadziły poszukujących zaginionego nad fosę pomiędzy ulicami Piotra Skargi i Świdnicką. Od środy trwają tam poszukiwania przy użyciu sonarów i psów tropiących, wyszkolonych do wyszukiwania zwłok w wodzie.

- Zakładamy, że Dariusz Góral żyje – mówi pełnomocnik żony zaginionego mecenas Radosz Pawlikowski. Dodaje, że poszukiwania w fosie mają wykluczyć ewentualność by tam znajdowało się ciało Dariusza Górala. Niewykluczone, że takie poszukiwania będą rozszerzone o inne zbiorniki wodne we Wrocławiu. W poszukiwania zaangażowani są strażacy, są zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej i wolontariusze.

Policjanci z Komendy Miejskiej w Wrocławiu analizują setki godzin zapisów z kamer miejskiego monitoringu, przesłuchują świadków. Działania prowadzone są na całym Dolnym Śląsku. Rodzina zaginionego apeluje o pomoc do każdego kto może cokolwiek wiedzieć, kto zwrócił uwagę jakieś zdarzenie, które może przybliżyć do odnalezienia zaginionego.

Zobacz także: Trwaja poszukiwania zaginionego we Wrocławiu Dariusza Górala z Kalisza. ZDJĘCIA, WIDEO


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto