W środę wieczorem rozpoczęło się przeszukiwanie fosy u zbiegu Świdnickiej i Podwala we Wrocławiu. Tutaj urywa się trop. Dziś do poszukiwań wykorzystany zostanie pies wyszkolony do oznaczania zapachu ludzkich zwłok w wodzie.
Dariusz Góral z rodziną mieszkają w Kaliszu. Ale do Wrocławia przyjechał do pracy. Jest informatykiem. Krytycznego wieczora był na towarzyskim spotkaniu z kolegami z pracy i ich biznesowymi partnerami, którzy przyjechali z Anglii.
Około 22.30 wysłał do żony sms-a, że wraca do domu. Z nagrań miejskiego monitoringu wynika, że z kolegami rozstał się na pl. Solnym o 23.16. Zaczął iść w stronę kamieniczek Jaś i Małgosia. Czyli tak jakby kierował się w tą stronę wynajmowanego mieszkania. Co się z nim dalej stało nie wiadomo. Pełnomocnik żony zaginionego mężczyzny - mecenas Radosz Pawlikowski – narzeka na współpracę z policją. Funkcjonariusze nie przekazują rodzinie prawie żadnych informacji o swoich działaniach. Rodzinie poinformowano, że wciąż przeglądany jest monitoring.
Policjanci zwrócili się o informacje do banku obsługującego rachunek Dariusza Górala. Wiemy, że dysponował trzema kartami płatniczymi. Czy pomiędzy 23.16 a 3 w nocy płacił? A jeśli tak, to gdzie i za co? To bardzo ważne pytania. Musimy wierzyć, że policja szybko uzyska na nie odpowiedź.
Wiadomo, że Dariusz Góral do domu nie dotarł. Jego telefon komórkowy logował się do sieci wciąż w okolicach Rynku. Ostatni raz około 3 w nocy na ul. Oławskiej lub gdzieś w pobliżu. Co go zatrzymało albo kto go zatrzymał? Na razie nie ma odpowiedzi na te pytania.
Do poszukiwań użyto trzech psów. Jeden policyjny i dwa zorganizowane przez wolontariuszy, którzy pomagają żonie w poszukiwaniach. Trzy psy szły mniej więcej tą samą trasą. Wszystkie trzy w tej samej okolicy zgubiły trop. Przy fosie u zbiegu Świdnickiej i Podwala, naprzeciwko Domu Handlowego Renoma.
Właśnie tutaj w środę ok. godz. 19 rozpoczęły się poszukiwania, żeby sprawdzić czy Dariusz Góral w tym miejscu mógł wpaść do fosy. Najpierw ratownicy-ochotnicy sprawdzali fosę pływając po niej pontonem. Ok. godz. 20 do akcji wkroczyli strażacy z sonarem. Swoje działania zakończyli ok. godz. 22.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?