Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Edward Prus rozważa opuszczenie Stowarzyszenia Wspólny Kalisz?

Daria Kubiak
Dlaczego Edward Prus rozważa opuszczenie Stowarzyszenia Wspólny Kalisz?
Dlaczego Edward Prus rozważa opuszczenie Stowarzyszenia Wspólny Kalisz? Daria Kubiak
Ostatni radny ugrupowania Wspólny Kalisz Edward Prus, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej opuści je i prawdopodobnie zasili szeregi Prawa i Sprawiedliwości, a prezydent Grzegorz Sapiński zostanie bez zaplecza w radzie? Co z koalicją rządzącą miastem? Czy to oznacza jej kompletny rozkład? Takie pytania nasuwają się gdy obserwuje się to, co na półmetku kadencji dzieje się w kaliskim samorządzie.

Ostatni radny ugrupowania Wspólny Kalisz Edward Prus, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej opuści je i prawdopodobnie zasili szeregi Prawa i Sprawiedliwości ? Prezydent Grzegorz Sapiński zostanie bez zaplecza w radzie ? Co z koalicją rządzącą miastem? Czy to oznacza jej kompletny rozkład? Takie pytania nasuwają się gdy obserwuje się to, co na półmetku kadencji dzieje się w kaliskim samorządzie.

Na sesjach jeden z koalicjantów radny Tadeusz Skarżyński (PiS) ostro krytykuje marazm i zastój inwestycyjny. Opozycyjni radni PO składają wniosek o odwołanie wiceprezydenta Piotra Kościelnego z tych samych powodów, czemu nie należy się specjalnie dziwić, bo taka ich rola. A na dodatek sugerują, że mogą liczyć na poparcie wielu innych radnych także koalicyjnych.

Na dodatek w ostatnich dniach pojawiła się pogłoska o tym, że Edward Prus rozważa opuszczenie klubu co wywołuje nieodparte wrażenie, że w koalicji Wspólny Kalisz - PiS – SLD zawiązanej po zwycięskich wyborach samorządowych coś zgrzyta i to a dobre.

Radny Prus trwał przy prezydencie jak ostatni żołnierz, po tym jak troje radnych – Magdalena Spychalska, Małgorzata Zarzycka i Piotr Lisowski opuściło ugrupowanie prezydenckie i założyło własne -Tak dla Kalisza, dając tym samym do zrozumienia, że albo cele koalicji przestały być wspólne, albo ich realizacja pozostawia wiele do życzenia. Teraz jednak wiceprzewodniczący RM zmienia zdanie. Ważne jest jednak nie to, do jakiej opcji zamierza przystąpić , ale dlaczego chce odciąć się od Wspólnego Kalisza?

- Na razie nie potwierdzam opuszczenia Wspólnego Kalisza. Nie po to zostałem wybrany do rady, żeby tak sobie przeskakiwać z klubu do klubu, lecz po to, aby coś zrobić dla miasta – mówi radny Edward Prus. Po chwili jednak dodaje, że w najbliższym czasie się okaże, jak ostatecznie postąpi. Radny przyznaje, że nosi się z zamiarem wydania oświadczenia na sesji 29 września. Oświadczenie prawdopodobnie wyjaśni przyczyny jego rozterek i rozważanej decyzji.

- W swoim oświadczeniu odniosę się do tego co obecna koalicja dokonała i czego nie zrobiła. Mam swoje własne spojrzenie na pewne sprawy. Uważam że działania władz miasta powinny być raźniejsze. Chodzi o takie zwykłe rzeczy jak chociażby koszenie traw w mieście. Mamy trochę obiektów zaniedbanych. Pewne rzeczy powinny być robione dokładniej, z większym pietyzmem - odsłania rąbek swej krytycznej oceny radny Prus.

Prezydent Grzegorz Sapiński nie ubolewa nad ewentualną utratą ostatniego radnego.

- Ja nic nie tracę, gdyż od momentu, gdy zostałem prezydentem zrezygnowałem z zasiadania w zarządzie stowarzyszenia. Podjąłem się misji bycia prezydentem i buduję koalicję. Nie mogę być przywiązany tylko do jednej opcji czy jednego klubu, gdyż to utrudnia działanie - zapewnia Sapiński.

Prezydent przypomina, że wraz z dużą grupą ludzi zbudował ideę wspólnego miasta, która miała połączyć kaliszan, ale....

- Widzimy, że w polityce łączenie jest nierealne. Każdy ma swoje interesy, inaczej patrzy na rozwój miasta. Dlatego ja zdecydowałem, że nie będą piewcą jednego ugrupowania. Mogę natomiast stać na czele tych osób, które chcą wspólnie ze mną budować miasto – oświadcza Sapiński.

Prezydent zapewnia, że nie dotarły do niego pogłoski jakoby grono ludzi w samorządzie gotowe do współpracy z nim kurczyło się. Nie słyszał też o tym jakoby radni PiS nosili się z zamiarem opuszczenia koalicji, o czym nieoficjalnie mówi się w kuluarach ratusza. Zapewnia, że odbył właśnie rozmowę z szefem PiS na Kalisz – posłem Witoldem Czarneckim.

- Umówiliśmy się na spotkanie i kolejną rozmowę na temat funkcjonowania koalicji samorządowej. Nie słyszałem, aby poseł mówił coś o wychodzeniu z niej – zapewnia prezydent Sapiński.

Dodaje jednakże, że gdyby jednak okazało się to prawdą, to wówczas zmuszony będzie budować koalicję z innymi radnymi. Prezydent pytany o to, czy jest pewny, że uzyska większość w głosowaniach nad uchwałami, odpowiada, że będzie wiedział po rozmowach ze wszystkimi radnymi.

Tymczasem jedyny klub na który mógłby liczyć prezydent Wszystko dla Kalisza, jak wiemy, na początku kadencji nie był zainteresowany wchodzeniem do koalicji. I trudno przypuszczać, słuchając krytycznych wypowiedzi na sesjach radnego Jacka Konopki, aby teraz klub zmienił zdanie.

- Na dzisiaj mam koalicję z PiS i SLD a ponadto współpracuję z radnymi klubu Tak dla Kalisza, z radnym Edwardem Prusem, we wszystkich głosowaniach popiera mnie radny Stanisław Paraczyński z Samorządnego Kalisza. Mówi się o tym, że nie ma koalicji a wszystkie głosowania wygrywam. Nie chcę więc martwić się na zapas, lecz realizować w tym co robimy dla miasta, m.in. zabiegamy o budowę obwodnicy za 111 mln zł I to są rzeczy, które dzisiaj zaprzątają mi głowę – oświadcza prezydent Sapiński, mając nadzieję, że to rozwieje pogłoski o rychłym końcu kaliskiej koalicji.

Zobacz także: W poniedziałek dużo deszczu, lokalnie możliwe burze

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto