Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kara finansowa dla Jana Dziedziczaka. Szymon Hołownia za pomówienie przeprasza posłankę reprezentującą Leszno i Kalisz

Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Wśród ukaranych jest reprezentujący ziemię leszczyńska poseł Jan Dziedziczak
Wśród ukaranych jest reprezentujący ziemię leszczyńska poseł Jan Dziedziczak arch. LNM
Siedmioro posłów Prawa i Sprawiedliwości zostało ukaranych odebraniem diety poselskiej na okres trzech miesięcy. Wśród nich miało być dwoje reprezentujących okręg kalisko-leszczyński. Okazało się jednak, że pomylono Katarzynę Sójkę z inną posłanką. Ukarany zabraniem diety poselskiej zostanie Jan Dziedziczak. Dieta poselska wynosi 4 000 złotych brutto.

Jan Dziedziczak ukarany zabraniem diety poselskiej

Prezydium Sejmu na wniosek marszałka Szymona Hołowni ukarało siedmioro posłanek i posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy starli się z funkcjonariuszami straży marszałkowskiej podczas próby wprowadzenia do sejmu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zdarzenie miało miejsce 7 lutego 2024 roku.

Obejrzeliśmy materiał przedstawiony przez komendanta straży marszałkowskiej w zwolnionym tempie z różnych kamer. Występuje na nim siedmioro posłów, w tym dwie panie posłanki. Obejrzeliśmy przepychanki, chwytanie za rękę, za szyję, wykręcanie ręki, to wszystko było widać - mówił we wtorek, 20 lutego, marszałek Szymon Hołownia.

Prezydium Sejmu na wniosek Sz. Hołowni ukarało zabraniem diety poselskiej 5 posłów i dwie posłanki. Wśród ukaranych jest reprezentujący Leszno Jan Dziedziczak, i miała być Katarzyna Sójka, która w rządzie kierowanym przez Mateusza Morawieckiego odpowiadała za resort zdrowia.

Poseł straci dietę poselską na trzy miesiącearch. LNM

Pozostali ukarani to Małgorzata Gosiewska, Edward Siarka, Antoni Macierewicz, Jacek Bogucki i Jerzy Polaczek. Wszystkim zabrano diety poselskiej na okres trzech miesięcy. Posłanki i posłowie Prawa i Sprawiedliwości stracą po 12 000 brutto.

Szymon Hołownia przeprasza posłankę Katarzynę Sójkę

Posłanka Katarzyna Sójka opublikowała w mediach społecznościowych apel do marszałka Szymona Hołowni, w którym oczekuje sprostowania. „Oczekuję sprostowania albo przedstawienia dowodów na to, że szarpałam, popychałam lub jak pan powiedział, podduszałam straż marszałkowską" napisała posłanka.

W dzień po tym, jak marszałek Szymon Hołownia wśród ukaranych wymienił Katarzynę Sójkę, musiał przeprosić posłankę, bo „strażnicy, którzy analizowali nagrania niewłaściwie zidentyfikowali osobę, która na nich się znajdowała". Według Sz. Hołowni, strażnicy pomylili Katarzynę Sójkę z inna posłanką Prawa i Sprawiedliwości, Agnieszką Górską.

To jest sprawa polityczna. Nikomu nie wykręcałem rąk, są to haniebne zarzuty polityczne. Zażądałem okazania materiału filmowego zgromadzonego przez straż marszałkowską, wynika z niego, że byłem w napierającym tłumie stojąc wśród dziennikarzy i straży marszałkowskiej. Straż przyznała „że nie ma mowy o szarpaniu funkcjonariuszy i wykręcaniu rąk". Wiarygodności słowom Szymona Hołowni nie dodaje fakt, że w raporcie pomylono dwie posłanki. Oznacza to, że raport nie jest profesjonalny, a polityczny. Odwołam się od decyzji prezydium Sejmu - mówi poseł Jan Dziedziczak

.

Wśród ukaranych jest reprezentujący ziemię leszczyńska poseł Jan Dziedziczak

Kara finansowa dla Jana Dziedziczaka. Szymon Hołownia za pom...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto