Jak czytamy w informacji na stronie organizatorów debaty "Po co jest miastu kultura?", jej uczestnicy będą poruszali kwestie, które dotyczą każdego mieszkańca miasta m.in.: W jaki sposób kultura tworzy tożsamość miasta i jak pomaga w budowaniu relacji mieszkańców ze swoim miastem? Jak tworzyć wartościową dla mieszkańców ofertę kulturalną? W jaki sposób kultura może aktywizować osoby wykluczone? Jak kultura może tworzyć nasze miasta miejscami dobrymi do życia?
Do udziału w debacie zaproszeni zostali praktycy kultury, działacze miejscy i specjaliści od rewitalizacji z kraju oraz aktywiści i działacze kultury: Artur Celiński (DNA Miasta, Res Publica), Agnieszka Różyńska (Generator Malta), Wojciech Szuniewicz (Krotoszyński Ośrodek Kultury w Krotoszynie), Julia Rzepka (Spichlerz Polskiego Rocka w Jarocinie).
Tymczasem Michał Bangrowski z Kaliskich Patriotów na profilu stowarzyszenia pisze: "Po co miastu kultura ?", a może "Po co miastu wydatek 9200 zł"? Pytań jest dużo więcej.... Dlaczego zgłoszenie wpłynęło tak późno? Dlaczego KiM i Multi.Art promują już wydarzenie na facebooku? (uwagi można zgłaszać do czwartku...). W opisie wydarzenia można przeczytać: "Debata "Po co miastu kultura?" jest organizowana przez Stowarzyszenie Multi.Art oraz Kaliską Inicjatywę Miejską. Debata jest finansowana ze środków Miasta Kalisza. Miasto ma 14 dni na odpowiedź, wydarzenie odbywa się w najbliższą sobotę" - czytamy.
Kaliscy Patrioci publikują również treść pisma, które wpłynęło do Biura Rewitalizacji UM w Kaliszu oraz do prezydenta Kalisza. Pytają tam o celowość wydarzenia, skoro debaty w sprawie rewitalizacji są ostatnio regularnie organizowane przez Urząd Miejski. Ich wątpliwości budzą również koszty - 9700 zł. I chcą przeanalizowania zasadności datowania projektu.
- Otrzymaliśmy te uwagi i zgodnie z ustawą przyjrzymy się tym kosztom przy rozpatrywaniu dotacji. Uznaliśmy jednak, że są one porównywalne z kosztami realizacji podobnych wydarzeń - komentuje Izabela Grześkiewicz, kierownika Biura Rewitalizacji Urzędu Miejskiego w Kaliszu. - Rewitalizacja jest procesem, który nie może przebiegać bez udziału mieszkańców i takie debaty są uzasadnione. Wyszło z naszych badań, że mieszkańcy niezbyt często korzystają z wydarzeń kulturalnych i mamy nadzieję, że będziemy mogli wyciągnąć z debaty jakieś ciekawe wnioski.
Dodaje, że zgodnie z zasadą przyznawania małych grantów, w ciągu siedmiu dni od złożenia wniosku każdy może wnieść swoje uwagi i wątpliwości.
- Dowiedzieliśmy się o piśmie niedawno, a na razie jesteśmy zajęci organizacją Multi Artu. Zapoznamy się i zastanowimy czy w ogóle chcemy odnieść się do argumentów, jakie są w piśmie zawarte - komentuje Ewelina Knajdek-Marcinkowska ze stowarzyszenia Multi.Art.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?