- To temat, który budzi dyskusje, pytania i obawy - mówił poseł Piotr Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości podczas wtorkowej konferencji prasowej. - Proponowana skala podwyżek jest bardzo wysoka. Nie mamy przeprowadzonej odpowiedniej kalkulacji i dokumentów, które pozwoliłyby nam na sprawdzenie czy podwyżka w takim charakterze powinna się odbyć. Dochodzą do nas bardzo niepokojące informacje dotyczące sposobu jej przeprowadzania i braku jawności, transparentności - dodał.
Parlamentarzysta podkreślił, że koszty wywozu śmieci w Łodzi to 24 zł od osoby, we Wrocławiu - 25 zł, a w Poznaniu - 16 zł. Zastanawiał się czy w Kaliszu muszą one wynosić ponad 30 zł.
- Jako poseł zwracam się do prezydenta Krystiana Kinastowskiego z prośbą o udostępnienie wszelkich umów związanych z wywozem śmieci, kalkulacjami, stawkami i protokołów, które są potrzebne przy przedstawić symulacje podwyżek. Dziwi fakt, że to jest informacja, która powinna być powszechnie dostępna. Powinna być umieszczona w systemie Biuletynu Informacji Publicznej. Niestety jej tam nie ma - mówił Piotr Kaleta.
Pytania radnej bez konkretnych odpowiedzi
Radna klubu PiS Agnieszka Konieczna zaznaczyła, że bezskutecznie chciała pozyskać informacje odnośnie podwyżek opłat za śmieci w Kaliszu. I w konsekwencji, podczas ostatniej nadzwyczajnej sesji, wstrzymała się od głosu.
- Zadałam pytanie odnośnie gwarancji, że nie będzie kolejnych podwyżek. Nie uzyskałam odpowiedzi na to pytanie. Kolejnym etapem było zadanie pytania o dokumenty, umowy, aneksy, protokoły wagowe. Kilkukrotnie prosiłam naczelnika i w formie interpelacji zwróciłam się do prezydenta. Otrzymałam lakoniczną odpowiedź bez dokumentów - tłumaczyła. - Chcę dać ochronę władzom miasta Kalisza przed ewentualnymi wpływami korupcyjnymi. Mamy konsorcjum firm śmieciowych i może to powodować patologie, korupcję.
Przyznała, że po tym, jak wstrzymała się od głosu ws. podwyżek, otrzymywała słowne pogróżki. - Mam nadzieję, że nie mamy do czynienia z mafią śmieciową, które jest bardzo groźna. Czuję się zagrożona - mówiła Agnieszka Konieczna. Nie zdradziła jednak, kto jej groził. Zastanawia się na razie nad powiadomieniem organów ścigania.
Prezydent odpowiada
Na słowa, jakie padły podczas konferencji Agnieszki Koniecznej i Piotra Kalety zareagował prezydent Krystian Kinastowski.
- Miasto Kalisz działa transparentnie, wszelkie informacje publiczne są zamieszczane w BIP-ie lub udostępniane na wniosek kierowany do Urzędu Miasta Kalisza. Decyzje są podejmowane przez władze samorządowe zgodnie z obowiązującym prawem, w sposób jawny i zawsze mając na względzie interes mieszkańców. Dotyczy to także działań związanych z gospodarką odpadami. Wszelkie działania zmierzające do zmian w sposobie naliczania opłat za odbiór i utylizację odpadów komunalnych odbywają się za wiedzą i z udziałem radnych - tłumaczy prezydent Kalisza w swoim oświadczeniu. - Jak już informowałem, powołany został zespół, w jego skład weszli przedstawiciele Rady Miasta, spółdzielni lokatorskich, rad osiedli. Zadaniem zespołu jest wypracowanie nowych zasad gospodarki odpadami, w tym wybór metody pobierania opłat. W skład zespołu wchodzą radni Rady Miasta Kalisza, w tym radna Agnieszka Konieczna, którzy na bieżąco otrzymują wszelkie informacje. Ostatnie spotkanie zespołu odbyło się 5 sierpnia, a pani radna w nim uczestniczyła. Tak więc posiada pełne informacje w zakresie działań podejmowanych przez Urząd Miasta Kalisza.
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?