Punktem wyjścia do debaty w sprawie zagospodarowania placu wokół ratusza i przyległych do niego ulic stała się zamówiona i opłacona przez samorząd koncepcja rewitalizacji, opracowana pod kierunkiem doświadczonego architekta Tadeusza Wiekiery. Koncepcja bardzo śmiała i nowatorska, zwłaszcza w odniesieniu do obecnego wyglądu głównego rynku. Według tej wizji z rynku znikną położony centralnie klomb oraz betonowe podium. Za to we wschodniej części placu ma pojawić się fontanna, której dysze będą umieszczone w powierzchni posadzki. Natomiast północna strona ratusza będzie miejscem dla wystaw plenerowych i boksów dla kwiaciarek.
Podczas prezentacji wizji architektów, która odbyła się w ratuszu, władze zaprosiły kaliszan do zgłaszania własnych pomysłów i kontrpropozycji. Z zaproszenia skorzystali studenci kaliskiego Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego UAM, z kierunku Ochrona Dóbr Kultury, którzy pod okiem wykładowcy, historyka Macieja Błachowicza przygotowali własną, dość zaskakującą, koncepcję rewitalizacji. O ile architekci postawili na nowoczesność, o tyle koncepcja młodych okazała się ukłonem w stronę historii i tradycji Kalisza. Ich wizję nazwano XIX-wieczną, gdyż nawiązuje do tak charakterystycznego elementu Kalisza, jakim był piękny ogród miejski. Wspaniały park i wysadzane drzewami ulice sprawiały, że Kalisz nazywany był miastem zielonym i pachnącym. Młodzi postawili na ocalenie klombu.
Zobacz nasz serwis specjalny na temat rewitalizacji kaliskiej starówki
- W naszej koncepcji staraliśmy się przywrócić symbiozę miasta i parku - tłumaczy Maciej Błachowicz. - Nawiązaliśmy do dawnej koncepcji miasta-ogrodu. Nasz klomb jest zmodyfikowany, poprzecinany alejkami, z fontanną i posągiem pośrodku. To lepsze niż pusta, wybrukowana przestrzeń.
Obydwie koncepcje zyskały zwolenników i przeciwników. Anna Tabaka, historyk sztuki i autorka książki o Kaliszu, określa wizję architektów jako pstrokaciznę, a studentom zarzuca staroświeckość. Jednocześnie pyta, czy nie ma trzeciej drogi?
Zobacz jak według architektów ma wyglądać centrum Kalisza
Wydawało się, że kompromis uda się znaleźć na zamkniętym spotkaniu autorów obydwu wizji z władzami miasta. Niestety, ratusz opowiedział się jednoznacznie, za koncepcją Tadeusza Wiekiery, nazywając ją znakomitą. Prezydent Daniel Sztandera orzekł, że miasto nie będzie broniło grządek i ławeczek przed ratuszem. Z kontrpropozycji młodych przyjęto jedynie sugestię o złagodzeniu surowej kostki brukowej. Pełnym zapału studentom, którzy liczyli na partnerską dyskusję nad każdym szczegółem, pozostało rozczarowanie. A nam wszystkim wrażenie, że decyzja już zapadła.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
