18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samorząd Kalisza racjonalizuje wydatki na oświatę. Zniknie jedno z publicznych liceów?

Redakcja
naszemiasto.pl
Większe pensum dla niektórych nauczycieli oraz łączenie szkół to sposób kaliskiego samorządu na racjonalizację wydatków oświatowych.

W nowym roku szkolnym w Kaliszu 18-godzinne pensum dotyczy jedynie nauczycieli uczących. Logopedzi będą pracować 22 godziny tygodniowo, pedagodzy i psycholodzy 26, a organizatorzy imprez z Młodzieżowego Domu Kultury nawet 30.

- Nie czekamy na decyzje rządu i sami staramy się racjonalizować wydatki - tłumaczy wiceprezydent Dariusz Grodziński, który w tym tygodniu uczestniczył w Samorządowym Kongresie Oświaty w Warszawie.

Podczas Kongresu samorządowcy alarmowali, że grozi im bankructwo z powodu malejących dochodów i rosnących obciążeń. Na ręce szefa sejmowej komisji ds. samorządu złożyli własny projekt nowelizacji ustaw regulujących system edukacji. Już teraz nie ma wątpliwości, że większość propozycji nie spodoba się nauczycielskim związkom zawodowym. Chodzi np. o nauczycielskie urlopy na poratowanie zdrowia.

- Nauczyciele przez rok otrzymują 100 procent pensji, a podstawą takiego urlopu jest decyzja lekarza rodzinnego - tłumaczy Grodziński.

Samorządowcy przypominają, że pieniądze na ten cel idą z miejskiej kasy, mimo że nauczyciele odprowadzają składki do ZUS. Ich zdaniem decydujący głos w sprawie przyznania urlopu powinien należeć do komisji lekarskiej. Innym z pomysłów jest zwiększenie pensum nauczycielskiego do 20 godzin i ograniczenie go do "nauczycieli tablicowych", czyli tych, którzy bezpośrednio uczą. W Kaliszu jeszcze tą kwestią się nie zajmowano, ale wiceprezydent Grodziński przyznaje, że prasa nauczycielska nie zostawia na pomyśle suchej nitki. Jego zdaniem wszystkie pomysły zmian w oświacie powinny iść nie w kierunku ograniczenia wydatków, ale ich racjonalizacji. Stąd na przykład zaplanowane na przyszły rok połączenie zespołów szkół przy ul. Wąskiej.

- Niestety, zgodnie z obecnymi przepisami możemy łączyć jedynie poprzez likwidację tych placówek, co stwarza problemy organizacyjne, a i sama nazwa "likwidacja" wywołuje napięcia - tłumaczy Grodziński, który przyznaje, że podobnych zmian może być więcej. Na początek na Majkowie, gdzie obok siebie funkcjonują - mająca problemy lokalowe szkoła podstawowa oraz gimnazjum.
Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości może też zniknąć jedno publiczne liceum.

- Nie chcemy likwidować, ale budować, unowocześniać, więc w tym wypadku chodzi raczej o przekształcenie tej placówki w liceum społeczne - wyjaśnia wiceprezydent.

Z drugiej strony Dariusz Grodziński deklaruje utrzymanie obecnej sieci szkół podstawowych i gimnazjów, ze szczególnym wsparciem tych "peryferyjnych", ale pełniących ważną rolę społeczną.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto