"Bezpieczna Polska". Kalisz na trasie Lewicy. Parlamentarzyści odwiedzą 100 powiatów ZDJĘCIA

Lewica rozpoczęła swoją wakacyjną trasę "Bezpieczna Rodzina". W poniedziałek, 4 lipca, parlamentarzyści spotkali się z mieszkańcami Kalisza. Odwiedzili m.in. targowisko pod Tęczą.

- Tam spotkałam emerytkę, która sprzedaje to co ma w ogródku - lubczyk, kwiaty. Pojawia się na tym ryneczku w każdy poniedziałek ponieważ musi zarobić na leki. Jest chora. Potrzebuje leków na receptę. Kiedy idzie do apteki to nie stać jej na to żeby całą receptę wykupić. To nie jest przedsiębiorczyni czy korporacja. To emerytka, którą państwo zmusiło żeby handlowała na targowisku, bo jej na leki nie wystarcza - powiedziała posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konferencji na kaliskich plantach.

- Gdyby prezes PiS chociaż jeden dzień spędził na ulicach polskich miast i miasteczek zobaczyłby, jak wygląda prawdziwe życie - ocenił poseł Tomasz Trela. Jak podkreślił "euro po 3 zł" to miara oderwania od rzeczywistości Jarosława Kaczyńskiego.

Parlamentarzyści Lewicy oceniają, że sytuacja w Polsce jest dramatyczna - najwyższa od 25 lat inflacja powoduje, że z portfela Polaków znikają dwie pensje lub dwie emerytury albo dwukrotność świadczenia 500+.

- Prezes PiS na zamkniętych spotkaniach opowiada, że za kilka miesięcy inflacja się skończy. Prezes PiS tak jak parlamentarzyści Lewicy powinien wyjść do ludzi na targowiskach czy ryneczkach i powiedzieć im co mają zrobić przez te najbliższe miesiące i skąd mają wziąć pieniądze na lekarstwa, na czynsz lub ratę kredytu. Jarosław Kaczyński mówi: "co wy w ogóle wiecie, euro kosztuje 3 zł". Panie Kaczyński euro kosztuje prawie 5 zł! - dodał poseł Lewicy.

Posłowie przypomnieli, że prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz oficjalnie zażądał 20 procentowej podwyżki dla pracowników oświaty.

- Lewica w pełni popiera ten postulat, tak samo jak popiera akcję protestacyjną ZNP, która planowana jest na 31 sierpnia 2022 r. Mam nadzieję, że do tego protestu nie dojdzie, ponieważ rząd spełni słuszne postulaty pracowników oświaty. To nie tylko walka o portfele nauczycieli, ale o bezpieczną szkołę - oświadczyła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Karolina Pawliczak, posłanka z naszego okręgu, uważa że Polska po PiS to może być zrównoważone i bezpieczne państwo

- Stanie się tak, kiedy państwo przestanie być zawłaszczane. Partia rządząca mości się na funkcjach państwowych i w spółkach Skarbu Państwa, teraz sięga też po spółki samorządowe. Tak dalej być nie może. Należy też naprawić relacje z Unią Europejską, aby dotarły do nas środki z Krajowego Planu Odbudowy, być może w tej kadencji te pieniądze do Polski nie trafią. Lewica głosowała za pieniędzmi w ramach KPO, ponieważ gwarantowały rozwój naszego kraju - mówiła posłanka.

Lewica proponuje również rozwiązanie dla rodzin spłacających kredyty za mieszkanie.

- W czwartek spotyka się rada polityki pieniężnej i wiemy co to oznacza. To oznacza kolejne podwyżki stóp procentowych, czyli kolejne podwyżki rat kredytów - powiedziała Dorota Olko z partii Razem. - Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy, który odpowiada na ten problem. Przewiduje on zamrożenie wskaźnika wibor, czyli w praktyce zamrożenie rat kredytów na poziomie grudnia 2019 roku. To jest konieczne, bo za chwilę będziemy obserwować dramaty młodych rodzin.

Parlamentarzyści Lewicy ze swoim programem odwiedzą 100 powiatów.

Zobacz także: