Produkcja pączków Zespole Szkół Gastronomiczno – Hotelarskich ruszyła już o 5.00 rano, kiedy zaczęto wyrabiać ciasto. Wszystko odbywało się oczywiście ręcznie, jak w domu. Uczniowie zostali podzieleni na stanowiska, bardzo dokładnie ważyli ilość ciasta, aby wszystkie pączki były równe, a później formowali w kształtne kuleczki, a po usmażeniu nadziewali i obtaczali lukrem.
- Ważne, żeby dolać do ciasta spirytusem, żeby pączki nie nasiąkły tłuszczem od smażenia. A idealne pączki są takie, które mają jasną obrączkę dookoła – podkreśla Łukasz Górski, szef kuchni w kaliskim „Gastronomiku”.
W szkole przy ul. Wodnej przetestowano już najlepsze receptury na pączki. Przez lata w tej kuchni smażyło je wiele pokoleń. Obecnie pączki robione są według przepisu babci obecnego szefa kuchni.
Czytaj także:
- Moi rodzice i dziadkowie robili pączki z tego przepisu. Jestem tutaj od trzech lat szefem kuchni, wtedy wprowadziliśmy ten przepis i tak są właśnie robione. To tajna receptura, której nie zdradzamy, bo przepisy różnią się oczywiście ilością jajek, można dodawać sok z cytryny czy ocet – mówi Łukasz Górski.
W Tłusty Czwartek powstanie tutaj około pół tysiąca słodkich bułeczek, które zjedzą uczniowie i nauczyciele, ale też osoby z zewnątrz, które wcześniej złożyły zamówienia.
Zobacz także:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?