Za nami festiwal Podróże w Czasie i Przestrzeni w CKiS w Kaliszu

Wśród prelegentów znaleźli się Aleksandra Wierzbowska - dokumentalistka i podróżniczka, skupiona na fotografowaniu wypraw ekstremalnych; założycielka studia kreatywnego Untold Stories. Żołnierz Wojska Polskiego. Aleksandra Wierzbowska w swojej prelekcji "Droga kobiet: budowanie świata, w którym idąc naprzód, nie musimy oglądać się za siebie" opowiadała o bezpieczeństwie kobiet w podróży, o doświadczaniu dyskryminacji i przemocy, często z najtragiczniejszym finałem.

- Przede wszystkim w podróży spotkałam dobro. Z jednej strony to nas otwiera na świat i daje dostęp do wielu wspaniałych tematów. Ale też stworzyłam ankietę, którą wypełniło kilkaset dziewczyn i aż 77,8 proc. doświadczyło przemocy seksualnej i prawie 15 proc. nie jest pewna - mówiła Aleksandra Wierzbowska podczas spotkania.

Tomasz Owsiany. Dawniej romanista, dzisiaj podróżujący reportażysta, zajmujący się także konserwacją zabytków. Autor książek, artykułów oraz pokazów reporterskich. Swoje teksty i fotografie publikował m.in. w miesięczniku "Poznaj Świat", w "Podróżach", "Tygodniku Powszechnym" oraz "Kontynentach".

W trakcie swojej ostatnie podróży reporterskiej skupił się na rdzennej ludności Paragwaju. Jakimi drogami chcą, a jakimi muszą dziś podążać pierwsi mieszkańcy tamtych ziem? O tym dowiedzieli się kaliszanie, którzy przybyli na spotkanie "YVY Póra. Twarze Paragwaju"

- Cała moja przygoda reporterska zaczęła się 12 lat temu od pobytu na Madagaskarze, gdzie miałem uczyć języka francuskiego. Cała tamta rzeczywistość była tak fascynująca, że zacząłem ją opisywać w coraz dłuższych listach do znajomych i na kanwie tego powstała pierwsza debiutancka książka "Madagaskar. Tomek na Czerwonej Wyspie", którą dziś napisałbym zupełnie inaczej - wspomina Tomasz Owsiany. Dziś na swoim koncie ma już trzy i liczne publikacje.

W CKiS skupił się na opowieści o Paragwaju. Dzięki niemu poznajemy społeczności ludów Ache czy Ava Guaraní, brutalnie wysiedlonych przez hodowców soi.

- Wszystko w Paragwaju sprowadza się ostatecznie do problemu własności ziemi. Jeden procent właścicieli ziemskich ma więcej ziemi niż wszyscy pozostali, ta ziemia jest skoncentrowana w wielkich latyfundiach. A rdzenna ludność ma konstytucyjne prawo życia na ziemi swoich przodków, zgodnie ze swoją wizją i zasadami, a państwo powinno im zagwarantować ziemię darmowo. Ale to teoria - tłumaczy podróżnik. - Spędziłem też nieco czasu z ludem Ava Guaraní żyją np. ze zbieractwa surowców wtórnych na prywatnym wysypisku śmieci. Ale potrafią zarobić w ciągu dnia dwa razy więcej niż szeregowy pracownik banku.

Krystian Machnik z Ostrowa Wielkopolskiego opowiedział wzruszającą historię o samosiołach, czyli ludziach, którzy do dziś zamieszkują Strefę Zamkniętą, utworzoną po katastrofie Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przez wiele lat organizował dla nich akcje humanitarne i podczas prelekcji "Czarnobyl i wojna" tłumaczył, jak to zmieniła wojna w Ukrainie.

- W tym roku mija już 11 lat, jak tam pierwszy raz pojechałem. Pomoce humanitarne organizowałem od 2016 roku i nie mogłem ich przerwać nawet jak zaczęła się wojna. Musiałem pomóc mieszkającym tam ludziom, którzy zawsze mieli ciężko, a wojna tylko pogorszyła ich sytuację. Mam tam duże znajomości, w tym także w policji, co też mocno nam pomogło. Bez nich byłoby to niemożliwe - mówi Krystian Machnik.

Po spotkaniu odbyła się również prapremiera filmu "Czarnobyl: Ludzie ze stali".

Zobacz także: